Podobnie jak wielu polityków, poglądy senator Kamali Harris na temat polityki marihuany zmieniły się na przestrzeni ostatnich lat.
Harris przeszła do historii kiedy Joe Biden ogłosił ją swoją kandydatką na wiceprezydenta USA; jest to pierwsza „kolorowa” kobieta, która osiągnęła to stanowisko na liście głównych partii politycznych w USA.
Kiedy była prokuratorem okręgowym w San Francisco, Harris nadzorowała ściganie przestępstw związanych z marihuaną, które doprowadziły do prawie 2000 wyroków skazujących podczas jej kadencji, która trwała od 2004 do 2010 roku. W tym czasie była również współautorką argumentu przeciwko legalizacji cannabis w 2010 roku. Jako prokurator generalny Kalifornii w 2014 roku śmiała się, gdy reporter zapytał, czy poparłaby legalizację marihuany do użytku rekreacyjnego.
Jednak po jej wejściu na scenę krajową, kiedy została wybrana na młodszą demokratyczną senator Kalifornii w 2016 roku, stanowisko Harris w sprawie marihuany zaczęło się łagodzić i wyraziła swoje poparcie dla kilku wniosków popierających marihuanę. W 2018 roku została współsponsorem ustawy Marijuana Justice Act razem z demokratycznym senatorem stanu New Jersey – Cory Booker, ustawy, która usunie konopie indyjskie z krajowej listy substancji kontrolowanych.
„W tej chwili wiele osób jest ściganych lub spędza czas w więzieniu, a wszystko to z powodu zażywania substancji, która już dawno powinna zostać uznana za legalną” – powiedziała Harris w oświadczeniu, w którym ogłosiła swoje poparcie dla ustawy Bookera . „Dopilnowanie legalności marihuany na szczeblu federalnym to słuszna rzecz. Wiem to zarówno jako były prokurator, jak i obecny senator”.
Rok później, jako kandydatka do demokratycznej nominacji na prezydenta, Harris ujawniła, że posiada osobiste doświadczenia z konopiami indyjskimi. Podczas występu w popularnym nowojorskim programie radiowym „The Breakfast Club” powiedziała prowadzącemu Charlamagne Tha God, że na studiach paliła marihuanę.
„Wiesz, ja z tego żartuję – mówię to pół żartem, pół serio – ale połowa mojej rodziny pochodzi z Jamajki!” powiedziała.
W październiku 2019 roku Harris powtórzyła swoje poparcie dla reformy polityki dotyczącej konopi indyjskich w artykule dla CNN, powołując się na różnice rasowe w egzekwowaniu krajowych przepisów antynarkotykowych, które wielokrotnie udokumentowano.
„Faktem jest, że przepisy dotyczące marihuany nie są egzekwowane w ten sam sposób w przypadku wszystkich ludzi. Dane pokazują, że osoba kolorowa jest znacznie bardziej narażona na aresztowanie za posiadanie marihuany niż osoba biała, pomimo dowodów, że Amerykanie używają marihuany tak samo, niezależnie od koloru skóry” powiedziała Harris.
„Ze względu na to, że opinia publiczna na temat marihuany zmierza w kierunku legalizacji, nadszedł czas, abyśmy zrobili mądrą rzecz – właściwą rzecz – i upewnili się, że wszelkie przepisy dotyczące reformy marihuany, które przedstawiamy, odpowiednio uwzględniają szkody spowodowane przez nieudaną politykę narkotykową z przeszłości” – kontynuowała.
Jako senator Harris podpisał również dwa inne ważne akty prawne dotyczące marihuany, w tym ustawę o marihuanie, ponownych inwestycjach i zniszczeniu (MORE), która zalegalizowałaby marihuanę na szczeblu federalnym i uchwaliła przepisy dotyczące szkód spowodowanych wojną z narkotykami. Jest także współtwórcą ustawy znanej jako Ustawa bankowa o bezpiecznym i uczciwym egzekwowaniu (SAFE), która zapewni legalnym firmom zajmującym się konopiami indyjskimi dostęp do powszechnych usług finansowych.
Czy jest to czas oznaczający realną zmianę?
Szanse na reformę konopi indyjskich podczas kadencji Bidena wydają się w najlepszym razie ograniczone. W zeszłym miesiącu delegaci Partii Demokratycznej zagłosowali za nieuwzględnianiem legalizacji marihuany na szczeblu federalnym w 2020 roku, a Biden nie ma nic przeciwko temu pomysłowi.
„Uchwalenie ustawy MORE jest niezbędne, aby naprawdę naprawić błędy federalnej kryminalizacji marihuany” – powiedział Strekal. „Nadszedł czas, aby Partia Demokratyczna przyjęła platformę reformy polityki marihuany, która jest obecnie artykułowana w ustawie MORE”.
„Gdyby Izba Demokratów podjęła działania w nadchodzących miesiącach w celu uchwalenia Ustawy MORE, pokazałoby to wyborcom, że podobnie jak większość Amerykanów uznają, że nadszedł czas, aby zakończyć nieudaną politykę kryminalizacji marihuany,” dodaje. „Federalny zakaz marihuany został wprowadzony w 1937 roku – wyraźnie z powodów rasowych. Ta kryminalizacja nie jest i nigdy nie była polityką publiczną opartą na dowodach. Nadszedł czas, aby ten kraj zaczął działać lepiej”.