Jaka jest różnica między dekryminalizacją marihuany a legalizacją marihuany?
W ciągu ostatnich kilku lat wielokrotnie widzieliśmy słowa „dekryminalizacja” i „legalizacja” w nagłówkach wiadomości.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że obie są dobrą wiadomością, jeśli chodzi o konopie indyjskie. Obie są oznakami postępu, ale istnieją między nimi ogromne różnice. Jeśli naprawdę zależy nam na tym, aby marihuana była szeroko dostępna dla każdego, kto jej potrzebuje, powinniśmy zrozumieć różnicę między tymi terminami, aby wiedzieć, co musimy zrobić, aby jak najszybciej zdobyć marihuanę tam, gdzie jest to słuszne.
Dekryminalizacja
Dekryminalizacja marihuany ma miejsce, gdy sankcje karne egzekwowane za konsumpcję osobistą są złagodzone. Policjanci mają tendencję do ignorowania drobnych przypadków, gdy ludzie są przyłapani na posiadaniu niewielkich ilości konopi, które były przeznaczone wyłącznie do osobistego spożycia. Kiedy marihuana jest zdekryminalizowana, oznacza to również, że sprzedaż i produkcja marihuany są nadal nieuregulowane, ale jeśli zostaniesz złapany przez organy ścigania, podlegasz sankcjom cywilnym zamiast surowym zarzutom karnym.
Dekryminalizacja z pewnością nie wystarczy, jeśli chcesz, aby marihuana mogła się rozwijać. Powinno to być jedynie postrzegane jako krok naprzód w kierunku pełnej regulacji i legalizacji. Pozostawienie marihuany zdekryminalizowanej w wielu miejscach jest oczywiście lepsze niż jej całkowity zakaz, ponieważ zmniejsza to poważne zarzuty karne i liczbę osób uwięzionych i aresztowanych, ale w rzeczywistości zachęca do kryminalnego monopolu w handlu konopiami indyjskimi. Jeśli konopie nie są regulowane, w społeczeństwie rozwijają się kartele narkotykowe i gangi. Oznacza to, że istnieje większe ryzyko, że nieletnie dzieci będą miały dostęp do narkotyków na ulicy, co również ma tendencję do zwiększania przestępczości, jak wykazały poprzednie badania.
„Dekryminalizacja to tylko połowa odpowiedzi. Dopóki dostarczanie narkotyków pozostanie nielegalne, biznes pozostanie kryminalnym monopolistą. Jamajscy gangsterzy nadal będą mieli całkowitą kontrolę nad rynkiem cannabis. Będą dalej korumpować policję, mordując rywali i wciskać swoje produkty dzieciom.”
Legalizacja
Jeśli chodzi o legalizację, prawa, które zabraniają osobistego użytku lub posiadania konopi indyjskich są całkowicie wyeliminowane. Oznacza to również, że rząd może regulować branżę konopi, a także opodatkować jej sprzedaż i używanie. Legalizacja jest zawsze preferowanym wyborem i posiada wiele zalet.
Po pierwsze, legalizacja prowadzi do masowego tworzenia miejsc pracy. Od stanowisk kierowniczych wysokiego szczebla po hodowców, doradców finansowych, konsultantów i wszystko inne, legalizacja posiada fantastyczne korzyści ekonomiczne i dochodowe. Legalny przemysł marihuany nie tylko tworzy więcej miejsc pracy, ale także dostarcza większe dochody niż przeciętna praca.
Rolnicy uprawiający konopie indyjskie są zwykle uważani za pewnik; bez nich nie mielibyśmy marihuany. Kiedy marihuana jest zalegalizowana, rolnicy zarabiają więcej. Przykład: kiedy konopie zostały zalegalizowane na szczeblu federalnym, rolnicy mieli znacznie więcej nowych możliwości lepszego zarabiania dzięki uprawie sprawdzonej, dochodowej rośliny. National Hemp Association twierdzi, że około 90 000 akrów ziemi w Stanach Zjednoczonych jest wypełnionych uprawami cannabis. Marihuana jest łatwa w uprawie, dzięki czemu rolnicy nie muszą tak bardzo martwić się o ryzyko związane ze zbiorami. Zapewnia również szerszą dostępność usług bankowych, w tym ubezpieczenia upraw.
Legalizacja przynosi również ogromne wpływy z podatków, co jest korzystne dla wszystkich. Państwa mogą wykorzystać te pieniądze do budowy szkół, infrastruktury, finansowania ośrodków uzależnień, a nawet projektów badawczych. Szczególne wrażenie robią podatki od konopi indyjskich w Waszyngtonie i Kolorado.
Istnieje również korzyść inwestycyjna z legalizacji; tam, gdzie marihuana jest zalegalizowana, uruchamia portfele inwestycyjne inwestorów w całym kraju i za granicą. Dopóki marihuana jest nielegalna na poziomie federalnym, ogranicza potencjał inwestorów do czerpania korzyści z rozwoju branży. Jasne, na różnych giełdach publicznych są już firmy konopne i inwestorzy mogą z nimi współpracować, ale większość udanych transakcji została ograniczona do innych krajów, w których marihuana jest całkowicie legalna, takich jak Kanada. Jeśli marihuana jest całkowicie zalegalizowana – w ujęciu krajowym, firmy cannabis miałyby swobodę notowania swoich akcji na giełdach w kraju, zwiększając ich płynność i otwierając drzwi dla większej liczby inwestorów.
I chociaż wielu ludzi krytykuje, że marihuana prowadzi do wyższych wskaźników przestępczości, w rzeczywistości jest odwrotnie. Wiele badań już dowodzi, że zalegalizowana marihuana zmniejsza wskaźnik przestępczości w krajach, w których jest legalna.
Podsumowanie
Pomimo oczywistych korzyści płynących z legalizacji, które zostały już udowodnione w kilku państwach, wiele grup nadal się jej sprzeciwia. Niektóre z nich mówią, że organy ścigania będą miały trudności ze zmieniającymi się przepisami, obawą o wzrost przestępczości, obniżenie wartości majątku i inne irracjonalne obawy. Są też tacy, którzy sprzeciwiają się legalizacji konopi tylko dlatego, że zmieniłoby to status quo.
My jednak liczymy, że coraz więcej państw podejmie niezbędne kroki w kierunku legalizacji, nawet jeśli oznacza to, że najpierw dokonają dekryminalizacji, a dopiero później zalegalizują marihuanę. Korzyści gospodarcze i społeczne są zbyt liczne i znaczące, aby je po prostu zignorować.