Według ostatnich badań, terapia konopiami indyjskimi może być obiecująca dla osób cierpiących na migreny.
Badanie pokazuje, że marihuana przynosi ulgę 9 na 10 pacjentów cierpiących na migrenę.
Badanie przeprowadzone przez naukowców z University of New Mexico wykazało, że ponad dziewięciu na 10 pacjentów cierpiących na migrenę zgłosiło, że wdychanie marihuany przyniosły ulgę w ich objawach. W tym miesiącu w Journal of Integrative Medicine opublikowano raport z badania zatytułowanego „Uśmierzający wpływ marihuany na migreny oraz bóle głowy”.
Aby przeprowadzić badanie, naukowcy prześledzili wpływ palenia marihuany a objawy doświadczane przez 699 osób cierpiących na migrenę przez okres 32 miesięcy. Uczestnicy samodzielnie zażywali konopie indyjskie w domu i zgłaszali ich używanie i wpływ na objawy za pośrednictwem aplikacji Releaf. Intensywność bólu związanego z migreną lub bólem głowy mierzono w skali od zera do dziesięciu przed i bezpośrednio po spożyciu konopi.
„Zgodnie z obecnymi wynikami, kwiat konopi wydaje się skuteczny w zmniejszaniu intensywności bólu głowy i migreny u większości osób, które zdecydują się go używać” – napisali autorzy badania.
„Wydaje się możliwe, że używanie kwiatu konopi w połączeniu z innymi modyfikacjami zachowania może zaoferować niektórym pacjentom naturalny, bezpieczniejszy i bardziej skuteczny schemat leczenia w porównaniu ze stosowaniem niektórych konwencjonalnych leków na receptę” – dodali.
Badanie wykazało, że 94% uczestników zgłosiło ustąpienie objawów w ciągu dwóch godzin od inhalacji konopi. Średnio uczestnicy badania doświadczyli 3,3 punktowej redukcji bólu w dziesięciopunktowej skali. Stwierdzono, że odmiany konopi o zawartości THC wynoszącej 10% lub więcej okazały się najbardziej skuteczne w łagodzeniu objawów migreny. Mężczyźni mieli tendencję do osiągania większej ulgi niż kobiety, a młodsi uczestnicy zgłaszali większe korzyści niż starsi pacjenci.
„Wyniki te sugerują, że cały kwiat marihuany może być skutecznym lekiem w leczeniu bólu związanego z migreną i bólem głowy, ale jego skuteczność różni się w zależności od właściwości rośliny konopi, metod spalania oraz wieku i płci pacjenta,” podsumowali naukowcy.
Badania ujawniają więcej dowodów na istnienie efektu otoczenia
Naukowiec Jegason Diviant, który pracował nad badaniem dotyczącym migreny, a także innym dotyczącym wpływu marihuany na depresję, stwierdził, że wielu pacjentów doświadcza lepszych wyników w przypadku całego kwiatu konopi niż w przypadku rafinowanych preparatów z kannabinoidami. Odkrycia dodatkowo potwierdzają efekt otoczenia, który jest szeroko związany z używaniem konopi indyjskich.
„Zauważyliśmy bardzo zachęcające dowody na to, że marihuana może być bezpieczna i skuteczna w leczeniu zarówno depresji, jak i przewlekłego bólu” – powiedział Diviant. „Izolaty fitokannabinoidów, takie jak THC czy CBD, są mniej skutecznymi opcjami leczenia niż produkty z marihuany o pełnym spektrum. Jednak nie wystarczy po prostu uświadomić społeczeństwu, że marihuana o pełnym spektrum jest lepsza od izolatów pochodzących z konopi. Istnieją tysiące odmian konopi, znanych również jako chemotypy, i wszystkie posiadają unikalny profil fitokannabinoidowy i terpenowy.”
Naukowiec zwrócił uwagę na szeroki zakres skutków, jakie mogą zapewnić różne odmiany konopi, i wezwał do zmiany federalnej polityki dotyczącej konopi indyjskich, aby zachęcić do dalszych badań.
„Przewiduję, że zidentyfikujemy określone chemotypy, które są optymalne w leczeniu różnych zaburzeń zdrowia psychicznego i fizycznego, a także chemotypy, które mogą być przeciwwskazane w przypadku tych zaburzeń” – dodał Diviant. „Te badania są krytyczne i niezbędne dla zdrowia publicznego, a abyśmy właściwie przeprowadzili te istotne badania, należy znieść klasyfikację marihuany jako substancji z grupy 1.”